- Skończcie! ... - Jęknęłam wychodząc z samochodu, nie chcą słuchać kolejnych kazań. Głęboki wdech. Poczułam kropelki wody rozbryzgujące się o moje ciało. Świetnie, jeszcze to! Chcąc ukryć się przed deszczem schroniłam się w pobliskim McDonaldzie. Zajęłam miejsce w dość sporawej kolejce. Wyjęłam telefon czując wibracje. Sms od matki. Prychnęłam czytając wiadomość. -Wracaj do auta!
-Walcie się .. - Szepnęłam sama do siebie.
- Co podać? - Usłyszałam miły głos mężczyzny.
- Cole i klasycznego McWrapa ..
- Cole dużą czy małą?
- Słucham?
- Cole .. Dużą czy małą? - Spojrzał na mnie roześmiany.
- Małą .. - Przesłałam mu miły uśmiech. Po chwili moja zamówienia znalazło się na tacce przede mną. Zapłaciłam szybko odwracając się na lewej pięcie.
- Cholera! - Przeklęłam w duchu, nie widząc wolnego miejsca. Zrezygnowana postanowiłam ostatecznie przejść się po pomieszczeniu. W rogu sali zauważyłam tak jakby wolny stolik, ocenienie tego uniemożliwiała mi dość wysoka ścianka okrążająca to miejsce. Mimo to nie tracąc ani chwili dłużej ruszyłam w najbardziej skryty zakamarek tej restauracji. Nie przejmując się niczym zajęłam miejsce. Rzuciłam okiem tace z jedzeniem. Kolejne tony kalorii!
- Ekhem ... - Usłyszałam chrząknięcie. Wzdrygnęłam, rozglądając się. Okazało się że przy stoliku jednak nie siedzę sama.
- Jezu przepraszam ... Myślałam że było wolne ... Jęknęłam. Chłopak uśmiechną się po czym wrócił do jedzenia. Rozśmieszył mnie jego strój. Kaptur zaciągnięty pod sam nos, czapka z daszkiem i okulary przeciw słoneczne. - Serio zjesz to sam? - Zachichotałam wskazując na tace wypełnioną po brzegi. Kiwną głową na tak. - Języka nie masz? - Spytałam po chwiali ciszy. - Błagam cię odezwij się .. Wystarczy mi już to, że już w domu nie mam do kogo buzi otworzyć... - Spojrzałam błagalnym wzrokiem na chłopaka. Odpowiedział ciszą.
- Jestem Niall ... - Wyciągną rękę w moją stronę, która zaczęła się z moją. Jego głos wydawał się jakiś znajomy.
- Patrycja ...
- Ładne imię ... - Powiedział już nieco odważniej.
- Przepraszam że pytam ale czy my się nie znamy? - Zapytałam uważnie przeglądając się chłopakowi.
- Nie ... Przynajmniej ja cie nie znam ...
- Ok .. Przynajmniej nie muszę myśleć o zdarzeniu
- A tak w ogóle to dziękuję ...
- Za co?
- Za : Ładne imię ... Jedyne miłe słowa dzisiaj ...
- Jak to?
- Nie pytaj ...
- Dawaj zaczęłaś ...
- Naprawdę nie ma o czym mówić ...
- Skończ to co zaczęłaś ...
- Ale ty upierdliwy jesteś! Znamy się 2 minuty ...
- 3 konkretnie ... No mów ...
- Rodzice ... Czasem mam ich po prostu ochotę zamordować ..
- Rodz ... - Przerwał mu dzwoniący telefon. Zerkną na ekran, po czym dorzucił połączenie. - Wracając rodzice to rodzice ... Ich nigdy nie ogarniesz ...
- Czemu nie odebrałeś? - Zmieniłam temat.
- Nic ważnego ...
- Aha .. - Przewróciłam oczami, sącząc przez słomkę zimny gazowany napój.
- Jesteś stąd? - Spytał niepewnie.
- Nie .. Ogólnie pochodzę z Polski ... Przez pracę rodziców musiałam się tu przenieść ... A ty?
- Pochodzę z Irlandii, przez pracę przeniosłem się tu ... Londyn jest naprawdę świetnym miastem .. - Irlandia, Niall ... Znajomy głos .. akcent. Zaśmiałam się.
- Co cię tak śmieszy?
- Niall? - Spytałam przez śmiech.
- Taak .. - Odpowiedział zdezorientowany.
- Horan? - Prychnęłam. Widać że zaskoczyło go to pytanie. Zapanował między nami chwila ciszy, Chłopak zdjął kaptur i okulary. Nie myliłam się.
- Tylko nie krzycz .. - Powiedział szeptem.
- O Jezu ...
- Do Jezusa to mi jeszcze dużo brakuje ... -Zaśmiał się. Po tym czas leciał mi jak piasek przez palce. Kontynuowaliśmy rozmowę zapominając o jedzeniu i całej reszcie. Okazało się że prawie go nie znam. Był całkiem inny. Na pożegnanie zrobiliśmy sobie zdjęcie i blondynek dał mi autograf. Po godzinie Niall dodał tweeta o treści : Wielkie dzięki za miły wieczór dla Patrycji xx Odezwij się! Z chęcią bym to powtórzył :)
Ta dam! Troszkę mi to zeszło .. Przepisywała shota i jednocześnie gadałam z przyjaciółką przez tele. Mam nadzieję Patrycjo że imagin ci się spodobał :** Miłego dnia i czekaj aż cię w końcu zobaczę <3 Hehe mam nadzieję że nastąpi to niedługo ... Czekam na twoją recenzje :)
26 cz będzie o 20 .. Szykujcie się na fajne wydarzenia :**
Lots of love kociaki! xx
15 kom :*
świetny :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńŚwietny <3
OdpowiedzUsuńŁucja
łał powiem szczerze że nigdy niie lubiłam imaginów ale jak to przeczytałam to byłam mile zaskoczona to było coś :*
OdpowiedzUsuńHej :D Nominowałam twojego bloga bo uważam że na to zasługujesz więcej na moim blogu : http://5wariatow1milosc.blogspot.com/2013/12/nominacja-do-versatile-blogger-award.html :)
OdpowiedzUsuńOww takie słodkie <3
OdpowiedzUsuńświetny shot !!
ma ktoś może linka do filmików z tych dodatkowych scen z filmu tam było jak zayn wraca do domu albo jak niall kupuje garnitur z bratem na ślub czy filmik zza kulis itp. bo było na youtube ale już usunęli ?
OdpowiedzUsuńwejdź na oficjalny polski blog o one direction i kilkanaście postów temu były linki do działających :)
Usuńa macie linki do tych już niedziałających ?
UsuńHahahaha Ale super też mam na imię Patrycja i uwielbiam Nialla :-D Radość!! <3
OdpowiedzUsuńwow genialne :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ! Ja bym przeczytała II część <3 Ale zakładam, że niestety nie będzie, bo jak sama nazwa wskazuje: 'One shot' :cc I tak będę czekać <3 ;*
OdpowiedzUsuńJa tego nie skomentaowałam wczoraj? Serio? Jakąś sklerozę mam czy coś... No dobra, w każdym razie fajny imagin, chciaż Twój jedyny, który czytałam, na tym blogu skupiam się na imaginach z giftami, na innym czytam zwykłe. No ale fajny ;3
OdpowiedzUsuńAnonimowa ♥
Boze cudooooo!
OdpowiedzUsuńRzadam drugiej czesci!
kocham Cie <3333333
Czytam, czytam a tu koniec. Swietny taki realny imagin :)
OdpowiedzUsuńW końcu znalazłam czas na skomentowanie tego imagina *.*
OdpowiedzUsuńOMG
Dziękuję,że go dla mnie napisałaś słoneczko! ♥
Jest cudowny.
Czytam komentarze, hmmmmmmm,czytelniczki chcą drugiej części...Wiesz nie obraźiłabym się ! :D
Dziękuję,dziękuję i jeszcze raz dziękuję, jest cudowny!
Twoja @Patrycjatoja ♥♥ xx