Translate

sobota, 5 października 2013

Imagin z Niallem cz.15

Siemanko! Na początku wielkie dzięki za ostatnio słowa :* Uwierzcie mi wiele one dla mnie znaczą <3 Podnieśliście mnie niesamowicie na duchu. A przechodząc do imaginu to ... Ciekawie? Hmmm może ... Dziwnie? Prawdopodobnie ... Intrygująco? ... Nie wiem.  Recenzje pozostawiam w waszych rękach ... Tylko proszę napiszcie więcej niż słowo fajne, świetne bo to tak naprawdę nic mi nie daję. Chce dostać prawdziwą recenzje. <3 Proszę! Tak bardzo :**

Przy okazji strasznie długo szukałam melodii  do tej części ... Mam nadzieję że ją poznacie :)




* Oczami Nialla * 
- Odezwij się wreszcie! - Przerwałem ciszę między mną a (t.i).
- A co mam mówić? .... - Ułożyła Julkę w łóżeczku przykrywając kołderką.
- Skarbie ... - Podszedłem do niej, złapałem  lekko za jej ramiona dłońmi, zjeżdżając nimi wzdłuż jej rąk.
- W ogóle kiedy? ... Jeszcze parę dni temu ... - Odwróciła się do mnie twarzą.
- Nie wiem ... - Popatrzyłem w jej śliczne oczy.
- Eleanor mówiła że Danielle chce wyjechać ... - Wtuliła się we mnie.
- Gdzie? - Zaskoczyła mnie tą informacją. Powoli traciłem już nadzieję na to że może być tak jak dawniej, że wszystko między nimi się ułoży.
- Gdzieś do stanów ... - Odpowiedziała spoglądając w stronę drzemiącej córeczki.
- Liam chciałby żebyśmy poznali Sophie ...
- Nie mam sił kochanie .. Zwłaszcza jeśli chodzi o tą jego nową dziewczynę ...
- Daj jej szansę ... Dajmy IM szansę ... Liam chyba wie co robi ..
- Może zaraz jeszcze powiesz, że to dobrze, że związek Liama i Danielle się rozpadł. - Spojrzała na mnie z kpiną.
- Nie (t.i) ... Po prostu próbuję go jakoś zrozumieć. - Obdarowałem jej szyje słodkim całusem.
- Rozumiem .. W końcu znasz go od bardzo dawna .. Dłużej niż ja przynajmniej. Można powiedzieć że dojrzewaliście razem, jesteście dla siebie jak rodzina. Ale to nadal nie zmienia faktu że postąpił nieodpowiedzialnie! Przecież on taki nie jest!
- Nie myśl już o tym skarbie. Pamiętasz jutro jedziemy do Mullingar - Uniosłem jej podbródek kciukiem, uśmiechnąłem się na samą myśl o powrocie do rodzinnego miasta.
- Yhym ... - Ucałowała mój policzek. Przytuliłem ją mocno.
- Mama się ucieszy ... dawno nie widziała małej .. - Szeptałem jej do ucha.
- Chce zobaczyć wreszcie tego małego łobuza ... Ciekawa jestem jak już duży jest.
- Kochanie? - Mruknąłem jej do ucha.
- Hmmm?
- Theo ma dopiero trzy lata ...
- Panie Horan a ktoś kiedyś panu przywalił kopa w cztery litery? - Spojrzała na mnie karcąco.
- Jeszcze nie ... - Zachichotałem.
- A chce pan żeby ktoś to wreszcie zrobił? - Stanęła ze mną twarzą w twarz. Zbliżyłem się do niej tak że nasze nosy się stykały, a usta dzieliło tylko kilka milimetrów. Prawą ręką zjechałem wzdóż jej pleców, zatrzymując się na pośladku, który lekko ścisnąłem.
- Będzie bolało? - Szepnąłem wprost w jej usta.
- Może ... - Jęknęła robiąc dokładnie to samo co ja przed chwilą.
- Nie igraj z ogniem kotek ... - Mruknąłem do jej ucha popychając ją w stronę łóżka. Uśmiechnęła się wiedząc jakie mam zamiary.
- Nie za wcześnie? - Zachichotała.
- Na to zawsze jest czas ... - Zaśmiałem się, kładąc ją delikatnie na miękkim materacu.
- Obudzimy ją ... - Spojrzała głęboko  w moje oczy.
- Nie obudzimy .. Nie martw się .. - Mówiłem całując jej obojczyk.
- Niall ... - Jęknęła cicho.
- Hm?
- Naprawdę możemy ją obudzić ...
- Skarbie przestań ....
- Niall!
- Shhhh - Zasłoniłem jej usta dłonią w celu uciszenia jej. Rozkoszowałem się przyjemnym zapachem jej perfum, całując kolejne centymetry jej skóry.


* Oczami Liama * 
- Spakowałeś wszystko? - Sophie spytała po raz kolejny, przyglądając się mojej małej walizce.
- Skarbie lecimy tam tylko na dwa tygodnie ...  - Spojrzałem na nią uśmiechając się.
- Jesteś pewien? Naprawdę nie musisz tam ze mną lecieć. Będziesz się nudził na tych pokazach.
- Jestem pewny ..
- Jesteś cudowny ... - Delikatnie złączyła nasze usta. Uśmiechnąłem się.
- O której mamy samolot? - Zapytałem, siadając na łóżku, zdjąłem z ręki zegarek, który po chwili zajął swoje miejsce na półce nocnej.
- Jutro o 12 ... - Spojrzał na telefon.
- Jak wrócimy to poznam cię z chłopakami, Eleanor, Perrie i (t.i). - Patrzyłem na nią wymuszając uśmiech.
- Dziękuję .. To wiele dla mnie znaczy ... - Siadła obok mnie, opierając głowę o moje ramię.
- Wiem .. - Ucałowałem środek jej głowy. - Może położymy się już spać co? Jutro czeka nas długa pogróź.- Popatrzyłem w jej oczy, uśmiechając się.
- Kocham cię Liam ...
- Ja ciebie też Sophie ... - Odpowiedziałem ponownie skupiając swój wzrok na jej ciemnych tęczówkach, które zaświeciły szczęściem po moich słowach. - Kocham cię ... - Powiedziałem łącząc nasza usta. Cały czas zadaję sobie pytanie ; Kim jest dla mnie Sophie? To ona pomagała mi podnieść się po zerwaniu z Danielle, to ona z wytchnieniem i powagą słuchała tego co mówię, tego jak cierpię. Jest dla mnie kimś więcej niż przyjacielem. W ciągu tych paru miesięcy zdążyłem się w niej lekko zakochać. Ale to nie jest to samo uczucie jakim dażę Dani. Gdybym chciał to narysować. między uczuciem do Sophie a uczuciem do Danielle znajdowała by się niewielka przepaść. Możliwa do pokonania a jednak strasznie niebezpieczna. Wąska  ale zarazem tak szeroka. Obydwie są zabawne, opiekuńcze, troskliwe, rozsądne ... Po prostu idealne. Są tak podobne a zarazem różne.
- Miłych snów skarbie ... - Moje myśli rozproszył miły głos dziewczyny, która wtuliła się w moją klatkę.
- Dobranoc kochanie .. - Odpowiedziałem obejmując ją.

Nazajutrz 
* Oczami (t.i) *
- Mamy samolot przed 12 - Usłyszałam krzyk ukochanego docierający prawdo podobnie z kuchni.
- Fajnie .. - Szepnęłam sama do siebie patrząc na budząca się córeczkę.
- Słyszałaś? - Wychylił swoją głowę zza uchylonych drzwi od sypialni.
 - Słyszałam .. Spokojnie .. - Zaśmiałam się, biorąc małą na ręce.
- Daj ja ją wezmę, a ty leć się spakuj ... - Podszedł do mnie zabierając dziewczynkę. Spojrzał na nią czule się uśmiechając. Udałam się w stronę garderoby, z jednej z górnych półek zdjęłam średniej wielkości walizkę oraz torbę podróżną, powoli wkładając do nich potrzebne mi i małej rzeczy. Uśmiechnęłam się zauważając między poukładanymi rządkami ciuchów których nie udało mi się zabrać po zerwaniu z Niallem, wepchaną starą bluzę, którą dostałam od chłopaka podczas naszej pierwszej wizyty u jego rodziców. Z jednej kieszonki wypadł mały skrawek papieru. Z ciekawości rozwinęłam świstek kartki, ukazały mi się lekko rozmazane literki układające się w tekst : Tak długo jak pory roku będą musiały
postępować zgodnie ze swoim planem. - Zaśmiałam się przypominając sobie tamten dzień. Z uśmiechem na twarzy schowałam bluzę do walizki. Po niecałej godzinie ja i Julka byliśmy już spakowane. Leniwie podniosła się z podłogi, stając na równe nogi. Ustawiłam walizkę i torbę obok bagaży Nialla. Podeszłam do drzwi łączących garderobę z naszym pokojem. Otworzyłam je, zauważając leżącego na łóżku Nialla i siedzącą na jego brzuchu Julię. Zachichotałam widząc jak Horan za wszelką cenę próbuję rozśmieszyć dziewczynkę.
- Jestem gotowa .. - Chłopak spojrzał na mnie, uśmiechną się po czym podniósł się. 
- Czyli możemy już jechać ... - Podszedł do mnie, podając córeczkę - Wezmę walizki .. - Ucałował moje usta.  

*Oczami Sophie * 
- Masz nasze paszporty? - Uśmiechnęłam się do siedzącego obok mnie chłopaka. 
- Mam ... Nie martw się .. - Odwzajemnił się tym samym. 
- Przepraszam że znowu pytam ... Ale naprawdę chcesz lecieć? - Dotknęłam jego policzka, patrząc w oczy. 
- Chce ... Sophie pytasz się już pięćdziesiąty raz ... - Zaśmiał się. 
- Żaden z moich dotychczasowych chłopaków nigdy nie był na żadnym pokazie w którym brałam udział. 
- Teraz jesteś ze mną ... - Cmoknął mój nos. Oparłam swoją głowę o jego ramię. 
- Jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało ... - Poczułam jego usta na czubku swojej głowy. Zauważyłam stojącego nieco dalej znajomego blondyna, dresowe spodnie, biały top i czapka, na rękach trzymał dziecko. 
- Liam czy to nie jest Niall ... - Wskazałam palcem. 
- Niall? Julka? - Spojrzał z niedowierzaniem we wskazaną przeze mnie stronę. - Co oni tu robią? - Zapytał sam siebie. Spojrzał na mnie. - Chodź poznasz ich ... 
- Liam .. Ale .. 
- Sama chciałaś ... - Skarcił mnie wzrokiem. 
- Ale ... 
- Chodź! - Pociągną mnie za sobą. W mgnieniu oka znaleźliśmy się obok chłopaka.
- Hej!- Peyno stukną chłopaka w ramię na co ten jak poparzony odwrócił się w naszą stronę. 
- Liam co ty tu? - Zrobił zdziwioną minę. 
- O to samo chciałem zapytać ... - Liam uśmiechną się - Gdzie (t.i)? 
- Wysłałem ją do KFS .. Trochę zgłodniałam ... - Zaśmiał się. Puknęłam Liama lekko w plecy. 
- A tak ... Niell to moja dziewczyna Sophia ... 
- Cześć! - Podałam mu dłoń którą po chwili ścisną. Spojrzałam na dziecko które trzymał na rękach. - Twoje? - Popatrzyłam ponownie na blondyna. Kiwną potwierdzająco głową, mile się uśmiechając. 
- Ma na imię Julia .. - Zwrócił się do mnie, gdy złapałam za jej malutką rączkę. 
- Słodka! - Zachichotałam widząc roześmianą twarz dziewczynki. 
- Kupiłam ci jakąś kanapkę frytki i pepsi ... Mam nadzieję że ci starcz... - Stanęła jak wryta, za zdziwieniem przyglądając się mi i Liamowi, z którym po chwili się przywitała. 
- To .... -Przerwała brązowookiemu. 
- Sophia ... Domyśliłam się - Spiorunowała go wzrokiem. 
- Sophia Smith miło mi .. - Uśmiechnęłam się podając jej rękę. 
- (T.i) (T.n) .. Przyjaciółka Danielle ... 


Ta dam! Wiem końcówka całkowicie spieprzona nie była bym to ja :) No dobra dobra co ja  tu miałam ach tak, więc jeśli ktoś jest ciekawy jaki głos ma Pani Smith to :


Ostatnio trochę o niej poszperałam .. Znalazłam parę naprawdę zabawnych zdjęć. Wydaje się być nawet spoko :* A teraz zmykam pobawić się zn w detektywa hehe Branoc mysiaki :** <3 Jeszcze raz proszę o szczere opinie :D Mam nadzieję że teraz też dobijecie do 20 komentarzy :) 

13 komentarzy:

  1. "One Direction: This is Us" cały film tylko tutaj:
    twojekinotv.blogspot.com/2013/09/one-direction-this-is-us.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Aww świetna część boże jak ja Cię Kocham <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Koooooocham cie !!! <3 chyba zwariuje do przyszłego tygodnia...

    OdpowiedzUsuń
  4. Może na początku zacznę od tego, że to opowiadanie bardzo przypadło mi do gustu <3 Nie czytałam od początku, więc nie wiem o co chodziło z tym zerwaniem... (t.i) i Niall są małżeństwem, parą czy są po rozstaniu ? Na to pytanie tylko ty możesz odpowiedzieć. A co do opowiadań..to... są PER-FECT ! Są poukładane po kole, i nie brakuje szczegółów, tak jak w innych imaginach z którymi się do tej pory spotykałam. TRZYMAJ SIĘ I PISZ TAK DALEJ , BO JESTEŚ NAJLEPSZĄ BLOGERKĄ O 1D !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Awwww dziękuję za to ostatnie zdanie :*** A co do relacji jaką łączy (t.i) i Nialla to przed narodzinami Juli postanowili zarwać, właśnie przez jego pracę blondyna. Gdy Julia miała 7 miesięcy (t.i) wprowadziła się do niego z racji małych problemów. Po jakimś czasie dzięki Zayn'owi postanowiła powiedzieć Niallowi że nadal go kocha ... I nie są małżeństwem niestety ... Ale w kolejnych częściach będę próbowała wyjaśnić to co działo się przed zajściem w ciąże ... :) Jeszcze raz ogromne dzięki za : Jesteś najlepszą blogerką o 1D! <3 <3

      Usuń
  5. Hej czy mogłabyś podać mi linki gdzie znajdę te imaginy ale od początku po nie czytałam od początku ale bardzo mi się podobają :)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty opowiadanie się zaczyna :) http://blogo1daga.blogspot.com/2013/04/imagin-o-niallu.html póżniej lecisz w górę od 1 do 15 :)

      Usuń
    2. Dzięki bardzo ;);)

      Usuń
  6. To jest najlepsze opowiadanie jakie w życiu czytałam!!! Ciekawy jest ten wątek Sophii czy ją polubią czy nie. Jestem twoją fanką <3<3<3. Chcę twój autograf tu i teraz!!!

    Ps.: Na tym filmiku po raz pierwszy widziałam uśmiechniętą Sophie. Może serio nie jest taka zła...

    OdpowiedzUsuń
  7. imagin jak zawsze swietny jednak sie nie bili hehe moze jakos sie przekonam do sophie .... kocham twoje imaginy tak samo jak cb :*** syla

    OdpowiedzUsuń
  8. Imagin... Piszesz cudownie, jeszcze coś osiągniesz, mówię ci! Jesteś świetną pisarką, masz cudowne pomysły, zawsze wychodzi ci świetnie ! Gdybym miała tu wymieniać wszystko co o tobie myślę (oczywiście to same zalety), to pisałabym przez rok ;3 Świetny blog, pisz dalej! Xx
    Weronika <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zapomniałam jeszcze napisać : Świetnie dobrana piosenka !

      Usuń
  9. Imagin cudownie piszesz oddaj swój talent. Nie ale mówie genialnie piszesz i jak kiedyś napiszesz książkę będę pierwszą osobą która przyjdzie po autograf albo teraz mi daj bo później się nie dostanę czekam na kolejną część pomyśl może o założeniu bloga z opowiadaniem bo masz talent - Meggie xoxo

    OdpowiedzUsuń

Każdy ślad zostawiony przez ciebie w formie komentarza, zawsze wywołuje na mojej twarzy uśmiech :)

Kocham was! <3