Translate

środa, 19 czerwca 2013

Imagin z Niallem cz.6

Witam! Tą część pisałam dość dawno temu jakieś 3/4 dni w stacz xD Miałam wtedy fazę na stare piosenki i wyszło z tego co wyszło.

Piosenka ;




        Działałam impulsywnie. Coś w środku mówiło mi żeby wrócić. Mimo to uciekłam. Wsiadłam do auta i odjechałam. Jedyną osobą, która mogła mi teraz pomóc to Dan. W mgnieniu oka znalazłam się parę przecznic dalej. Otarłam  mokre ślady po łzach. Jaka ja jestem głupi, te słowa cały czas brzmiały w mojej głowie. Wysiadłam szybko z samochodu. Trzęsącą się ręką nacisnęłam jeden z guzików obok drzwi. Po chwili usłyszałam głos kumpeli. 
- Słucham ? 
- Danielle możemy pogadać ??? - Mówiłam próbując ukryć fakt że płakałam. 
- Ok wchodź!- Bez wahania złapałam z klamkę i otworzyłam drzwi do wielkiego budynku. Już po przekroczeniu progi apartamentu Danielle poczułam karcący wzrok przyjaciółki na sobie. 
- Mogę u ciebie przenocować ??? 
- Co się stało ??? 
- Jestem totalną idiotką! - Do oczu ponownie napłynęły mi łzy. 
- Nie jesteś! 
- Dan kiedy ja .... - Przerwała mi. 
- Czekaj, uspokój się. Chodź zrobimy sobie coś ciepłego do picia i wszystko mi opowiesz. Ok ??? - Pokiwałam głową. Podążyłam za dziewczyną w stronę salonu a potem kuchni. 
- No to opowiadaj - Powiedziała, siadając na sofie w salonie. 
- Wszystko spieprzyłam ..... A było już tak dobrze. - Bardziej zacisnęłam dłonie na kubku, próbując złapać jak najwięcej ciepła. 
- Co spieprzyłaś ??? - Spojrzała na mnie zdezorientowana. 
- Wszystko ... - Szepnęłam, opierając głowę o oparcie sofy. 
- Nic mi to nie mówi ... 
- A - Okłamałam Nialla i poszłam do Simona. B - Koleś namawiał mnie do wyjazdu z kraju z Julką C- Niall mnie szpiegował i pobił się z Cowellem ..... A oto i cała historia. 
- No nieźle ... 
- Koleś wciskał mi nawet bilety do Kalifornii ... - Mówiłam patrząc w sufit. 
- Ale ich nie wzięłaś .... Prawda ?? 
- Tak! Nie umiałabym ..... Nie umiałabym was zostawić .. 
- A Niall ??? 
- Jego też ... 
- Nadal coś do niego czujesz ??? 
- Jesteśmy przyjaciółmi ..... 
- Nie kłam! Nie jestem ślepa! Wiem i widzę ... 
- Nawet jeśli ... Po dzisiejszym mi nie wybaczy ... 
- Kochanie znasz Nialla nie od dziś ... Myślisz że umiał by ci od tak powiedzieć że cię nienawidzi ??? - Załapała mnie za dłoń. 
- Nie jestem tego .... - Przerwał mi krzyk Liama. 
- Dan!!! Jesteś nam potrzebna ... - Wszedł do salonu - ( T.i )??? 
- Liam weź się pośpiesz ... Nie mamy czasu - Kolejny wparował Zayn - Co ty tu robisz??? Przecież wchodziłaś do łazienki godzinę temu ... 
- Byliście tak zajęci gadaniem z Horan'em że nawet nie zauważyliście jak wyszłam. - W pokoju znalazł się Louis, Harry i Julka. Podeszłam do loczka. 
- ( T.i ) On na pewno się martwi - Mówił podając mi córeczkę. Zignorowałam go. Siadłam na wcześniej zajmowanym przeze mnie miejscu. Zdjęłam buciki i bluzę Juli, mała wtuliła się we mnie. Mimowolnie się uśmiechnęłam.
- Zadzwoń do niego ... - Liam przysiad się obok mnie. 
- Liam jak nie zauważyłeś jestem już dorosła ... Nie muszę mu się tłumaczyć gdzie i po co idę. 
- Wiem że po tej kłótni nie masz ochoty z nim gadać ... Ale zrozum bał się że cię straci ... Wkurzył się i wyszło z tego to co wyszło ... Nie cofniemy czasu ... - Spojrzałam na Louisa, uśmiechną się.
- Lou ale ... - Zayn mi przerwał. 
- Chodź pokaże ci coś ... - Wystawił rękę w moją stronę. Podałam słodko drzemiącą córeczkę Harremu  i podążyłam za mulatem. Wyszliśmy z apartamentu Danielle wchodząc do windy. Malik wcisną przycisk z numerem 24. Co oznaczało najwyższe piętro budynku. Stamtąd udaliśmy się na dach gdzie mieścił się taras dla mieszkańców. Powoli zmierzchało, słońce ślicznie oświetlało budynki. Milczeliśmy przez chwilę patrząc na otaczający nas krajobraz Londynu.
- Jak mam trudne dni lub jakiś kłopot, to przychodzę tutaj wieczorami. Myślę nad tym co było ... Nad tym co jest i będzie. Nad tym co może mi się jeszcze przydarzyć w życiu. - Mówił opart o barierki. Stałam 2 metry za nim. - Zastanów się nad tym co masz..... Kochasz go ??? 
- Zayn ... ja ... 
- Pomyśl a znajdziesz odpowiedz ... Użyj nie rozumu tylko serca ... Ono zawsze podejmuję właściwe decyzje, chociaż czasem mogą wydawać się one sprzeczne z resztą - Spojrzał na mnie, wyminą po czym znikł za szklanymi drzwiami. 
- Zayn! .... Ale ja .... ja znam odpowiedz - Ostatnie słowa wyszeptałam orientując się że zostałam sama. Siadłam na jednym z foteli, stających obok basenu. Przypatrywałam się oświetlonemu promieniami słonecznymi Big Ben'owi. Nie muszę się nad niczym zastanawiać. Przecież odpowiedz jest prosta. Kocham go! Gdyby tak nie było wzięłabym te bilety i wyjechała, pozbawiając go kontaktu z córką. Największą przeszkodą tego wszystkiego jest fakt nienawiści ze strony ich fanów. Skąd mam wiedzieć że któraś z tych gróźb się nie spełni ??? Że wszystko będzie ok ??? Że moje dziecko będzie miało normalne życie ??? Chce w końcu zaznać szczęścia, którego nie czułam od zerwania z Niallem. *Użyj nie rozumu tylko serca ... Ono zawsze podejmuję właściwe decyzje, chociaż czasami mogą wydawać się one sprzeczne z resztą * Przypominałam sobie słowa Malika. Ostatni raz spojrzałam na otaczające mnie widoki. Jedna pojedyncza łza spłynęła po moim policzku. Otarłam ją. Uśmiechnięta podążyłam w stronę mieszkania Dan. Podeszłam do kumpeli trzymającej moją śpiącą córeczkę na rękach. Już miałam 
ubierać Julie gdy Harry mi przerwał. 
- Zostaw ... Niech zostanie u nas ... 
- Po co ??? 
- W końcu jestem wujkiem ... Mam prawo nie ??? A z resztą z Niallem na spokojnie sobie wszystko wyjaśnicie ... - Zaśmiał się wyrywając mi z rąk torbę z rzeczami Juli. 
- Ok jak by co to dzwońcie - Uśmiechnęłam się. Wyszłam na przedpokój, przypadkowo natykając się na Zayna. 
- Dzięki ... - Wtuliłam się w jego nagą klatkę. 
- Nie dziękuj .... Nie ma za co - Ucałował środek mojej głowy - Ok a teraz leć ... Trzymam kciuki ... 
- Jeszcze raz dzięki ... - Przesłałam mu ostatni raz uśmiech po czym zniknęłam za zamykającymi się za mną drzwiami. Szczęśliwa wsiadłam do auta. Poprawiłam lekko rozczochrane włosy i odjechałam. 

**** 

    Drzwi od domu były zamknięte. * Pewnie wyszedł * Pomyślałam przekręcając kluczyk w zamku. Otworzyłam drzwi. W mieszkaniu panował mrok. Ułożyłam torbę na zimnej posadzce. Zauważyłam światło przedzierające się z sypialni Nialla do salonu. Zdjęłam buty i na paluszkach podeszłam do lekko uchylonych drzwi od pokoju. W środku znajdował się Horan. Siedział na podłodze, oparty o łóżko. W lewej ręce trzymał jakieś zdjęcie w ramce w prawej natomiast trzymał w połowie pełen kieliszek Brandy. Uchyliłam bardziej drzwi, wydały cichy zgrzyt. Jego marskie oczy znalazły się na mojej osobie. Płakał. Mokre ślady pod oczami i na policzkach były zauważalne nawet przy tak przytłumionym świetle. Oparłam się o futrynę. 
- Przepraszam .. - Nic nie odpowiedział. Podniósł się i podszedł do mnie. - Nie chciałam cię okłamać ... 
- Gdzie byłaś ??? - Odór alkoholu dotarł do moich nozdrzy. 
- U Danielle ... - Szepnęłam. Uniemożliwił mi jakikolwiek ruch ... Ograniczył moją przestrzeń. Prawie opierał się o mnie. Jego twarz była tak blisko mojej. 
- Czemu uciekłaś ??? - Oparł swoje czoło o moje. 
- Nie wiem ... - przegryzłam dolną wargę. 
- Naprawdę mogłabyś mnie zostawić i wyjechać ??? - patrzył w moje oczy gładząc kciukiem policzek.
- To nie tak ... 
- A jak ??? - Nie spotkał się z odpowiedzią. Uniosłam wyżej głowę natrafiając na jego miękkie usta. Zaczął odwzajemniać coraz to zachłanniejsze pocałunki. Poczułam jak unosi moje ciało które po chwili układa ostrożnie na łóżku. Nie umiałam tego przerwać .... Nie chciałam .... 





Ta dam! Ta wiem wyszedł dość .. Melancholijnie i zrobiłam z Nialla pijaka ale co tam .... Podoba się ??? Dziś nie ma tak jak zwykle zdjęcia tylko gif :D 

Proszę o opinię .... Szczerą opinię :D 

8 komentarzy:

  1. wspaniały :D uwielbiam twoje imaginy :*/Nika

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja pierniczę ale się wciągnęłam już nie mogę się doczekać następnego jesteś świetna
    (Znowu moja znienawidzona czynność) bardzo bym chciała znać twoją opinię na temat mojego bloga zapraszam a jeśli twoim ulubieńcem jest Niall to podwójnie zapraszam
    (chyba robię się nachalna, jeśli tak to bardzo przepraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudowny :*- Werka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedy następna część ? Oczekuje na nią <33

    OdpowiedzUsuń
  5. superowe:) Kiedy następna część??

    Sory za spama ale zapraszam do mnie :
    http://starts-with-a-drea.blogspot.com/
    dopiero zaczynam więc jeszcze raz zapraszam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Boskie <333 Nastepną cześć szybko

    OdpowiedzUsuń
  7. Booooskie ♥♥
    Kiedy następny ? ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny :) Patka

    OdpowiedzUsuń

Każdy ślad zostawiony przez ciebie w formie komentarza, zawsze wywołuje na mojej twarzy uśmiech :)

Kocham was! <3