Halloween to dziś nareszcie. W końcu jakieś święto dla takiego dziwaka jak ja. Z przyjaciółkami od rana przygotowywaliśmy się na imprezę, która miała się odbyć w pobliskim klubie. Miałyśmy pożebrać się za bandę sexy wampirzyc.Wszystkie po kolei przyczepiały sobie nieco długie czarne tipsy , zakładały czerwone soczewki, czesały się, zapinały gorsety. Jako jedyna z nich nie byłam jeszcze nawet na półmetku, dlatego po jakimś czasie i ja poszłam się szykować. Dziewczyny miały takie same stroje, a ja jako przywódczyni grupy miałam wyglądać nieco inaczej. Wyjęłam z szafy średniej wielkości pudło, w którym był mój ukochany strój. Ubrałam czarną skórzaną mini, czerwono-czarny porozrywany top z motywem czaszki na środku do tego szpilki. Przyklejałam czarne tipsy po czym zrobiłam mocny make-up, usta maznęłam czerwoną szminką, na powieki nałożyłam czarny cień a rzęsy przeciągnęłam tuszem. Z jednej z szafek wyciągnęłam przygotowane na tę okazje czerwone i siwe doczepiane kosmyki , nagrzałam prostownicę i zaczęłam powoli frytkować włosy. Po skończonej pracy doczepiłam także pofalowane już kosmyki. Gotowa wyszłam z pokoju, dziewczyny az zaniemówiły, jednak po czasie ocknęły się i zaczęliśmy rozmawiać. Gdy dochodziła już 19 zaczęliśmy się zbierać, doczepiliśmy kły, założyliśmy skórzane kurtki i wyszliśmy. Na miejscu zauważyłam że przed klubem stoi już mnóstwo osób, nawet byli paparazzi. W 5 podeszliśmy do puszystego i nieco wyższego od nas mężczyzny, stał w samym wejściu prowadzącym do klubu.
- Dobry wieczór my na zabawę.
- Imie i nazwisko
- (t.i)(t.n)
- Ok dobra .... proszę - odpią sznurek i wpuścił nas do środka. Po przejściu długiego korytarza ozdobionego pajęczynami, lampkami , duchami znalezliśmy się w dużej ciemniej sali z różnymi dziwakami takimi jak ja i moje kumpele. Usiedliśmy przy jednym ze stolików i zamówiliśmy jakiegoś czerwonego drinka bo jak już wampiry to trzeba spożywać noś w podobie do krwi. Zaśmiałam się na widok siedzącego nieco dalej od nas 2 chłopaków, jeden z nich był przebrany za batmana a 2 nawet nie wiem w co, miał pomalowaną na biało twarz i jakąś biała bluzkę w nietoperze. Przez połowe imprezy siedziałam przy stoliku cały czas popijając czerwoną ciecz. Ale gdy w głowie zaczęło mi już troche szumieć zaczęłam się świetnie bawić. Pamiętam ze jak tańczyłam z jakimś chłopakiem ugryzłam go w szyje .... cóż chyba za bardzo wczułam sie w role. Przez ten cały czas czułam na sobie wzrok batmana, przez co cieszyłam sie jak głupia. Postanowiłam troche odpocząć, siadłam przy naszym stoliku niedaleko mena popijając drinka. W końcu te duże ilości cieczy wywołały u mnie pragnienie skorzystania z toalety. W łazięce po załatwieniu swoich spraw umyłam ręcę i poprawiłam makijaż. Gdy wchodziłam już prawie na sale poczułam mocny ucisk w okolicach nadgarstków. Spojrzałam na osobę która ciągneła mnie w głąb korytarza, lecz widziałam tylko czarny strój, ale gdy znalezliśmy się w magazynie gdzie było jasno zauważyłam ze to ten batman. Nie zdążyłam nawet nic powiedzieć bo wpił sie w moje usta a ze byłam po procentach zaczęłam odwzajemniać pocalunki. Gdy jego ręce znalazły się za linią mojego topu i zjeżdzały coraz niżej oderwałam się od niego
- Pokarz twarz batmanku - szepnęłam mu do ucha po czym spełnił moją prozbę. Ujrzałam dladą cere, malinowe usta, ciemne oczy ...... Liam ???
- Liam- szepnełam mu do ucha
- (t.i) - zrobił podobnie i zn złaczył nasze usta.
Rano
Obudziłam się w nieznanym mi pokoju biurko, szafa, 2 osobowe łóżko. Nie wiedziałam co ja tu moge robić, moja głowa o mało nie pękała od bólu. Poczułam czyjeś ramie obejmujące mnie. Nagle ta osoba zaczeła się budzić a ja nie wiedziałam co zrobić, zamknełam oczy i udałam ze śpie. Chłopak leżący obok mnie nachylił się nad moim uchem i szepną słodko dzień dobry. Rozpoznałam głos należący do mojego byłego chłopaka. Nie wiedząc co się dzieje odwróciłam się do niego i spojrzałam w jego oczy.
- Liam czy my ??? - spojrzałam na niego lecz nie spotkałam się z odpowiedzią tylko pocałunkiem.
- Tak czy nie ??? - odepchnęłam go lekko chodz tego nie chciałam
- Tak i to była naj.....- przerwałam mu
- Liam ale my ......
- Ciii (t.i) zrozum nie potrafię bez ciebie żyć ..... po prostu nie umiem .... wróć do mnie - teraz to on nie uzyskała odp tylko Pocałunek .....
taki troche nijaki ale jest bay :)
Zajebioza. <3
OdpowiedzUsuń