imagin o Zaynie part1

         Rodzice- alkoholicy, narkomani, siostra- prostytutka, Ja- zwykła dziewczyna z patologicznej rodziny. Takie własnie było moje życie, zero pieniędzy, szacunku i co najważniejsza miłości ... miłości rodziców. W szkole też nie było za wesoło nie miałam ani jednej koleżanki bo gdy nie jesteś ubrana jak lala z telewizji nie istniejesz. Nie stać mnie było na nie, rodzice cała kase wydawali na proch i alkohol.  Nie raz siostra proponowała mi prace w jej '' branży '' ale nigdy nie uległam nie sprzedam sie dla kasy. Czasem dochodziło już do takich momentów ze miałam ochotę ze sobą skończyć. Nie miałam już sił tego ciągnąć. Rodzice często sie na mnie wyżywali, bili .... ojciec.... posuną sie nawet do tego ze mnie zgwałcił tak po prostu potem robił to już całkiem często. Nienawidziłam go za to. Często opuszczam dni w szkole przez powiedzmy podbite oko siniaki czy tez kiedyś przez złamaną rękę. Nie chciałam być zn centrum pośmiewisk i wyzwisk. Wystarczyła mi już opinia łatwej dziewczyny.Zawsze gdy było juz z moją psychiką naprawdę żle przychodziłam do pobliskiego parku siadałam na jednej z ławek otwierałam ulubioną lekturę, wsłuchiwałam sie w szum drzew, odgłosy wody w fontannie. Wtedy byłam sobą , od jakiegoś czasu spotykam tam mulata o pięknych czekoladowych oczach, ostatnio nawet do mnie zagadał , rozmawialiśmy dłuższy czas lepiej sie poznaliśmy nawet powiedzmy ze nawet sie zaprzyjazniliśmy. Od tamtego czasu mineły już 2 tygodnie i choć chodzę codziennie w to miejsce już go nie spotykam. Boje się ze dowiedział sie z kond pochodzeę i jacy są moi rodzice ... siostra. Tak bardzo się tego wstydzę

Trochę krótkie i dziwne no ale spoksik :) 2 część jutro :>