Zachęcam do włączenia piosenki, nadaję ona nastrój całym tym sytuacjom :)
*Oczami Filipa*
Rzuciłem okiem na skrawek papieru, na półce nocnej. Wyciągnąłem rękę sięgając po telefon. Odważę się? Mam zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę.
- Co robisz? - Usłyszałem zaspany głos żony. Momentalnie odgoniłem od siebie wszelkie myśli.
- Nic śpij ....
- Która tak w ogóle godzina? - Zapytała przecierając oczy.
- Jakoś po ósmej ... - Spojrzałem na nią.
- Filip co się dzieje?
- Kłopoty w pracy .. Śpij ...
- Teraz już nie zasnę ..
- Oj przestań już drążyć ten temat, wiesz że tego nie lubię. - Uśmiechnąłem się w jej stronę.
- Dziewczynki śpią? - Podniosła się z łóżka, zakładając fioletowy szlafrok.
- Chyba tak ...
- Sprawdzę ... - Szepnęła, kierując się w stronę wyjścia. Ponownie spojrzałem na karteczkę. Wahałem się przez chwilę. W końcu wykręciłem numer.
- Słucham? - Chłopak ziewną do słuchawki.
- Hej tu Filip .... Przepraszam, że tak wcześnie ... Prosiłeś o telefon.
- Cześć!
- O czym chciałeś ze mną pogadać? - Uniosłem górną część ciała, siadając po turecku.
- O tej sprawie z Julką , Niall'em (t.i). Mógłbyś do mnie wpaść?
- Kiedy? - Uśmiechnąłem się, czując że wszystko idzie po mojej myśli.
- Dziś przed drugą ... Oczywiście jeśli masz czas.
- Na pewno będę ... Harry? - Zacząłem niepewnie. - Czy Niall będzie u ciebie z córka?
- Będą, kazałem im przyjechać na drugą, chce żeby oni i reszta poznali całą tą historię. Czemu pytasz?
- Z czystej ciekawości ...
- Ok, zaraz przyślę ci mój adres sms'em.
- Dzięki, to do zobaczenia. - Odłożyłem telefon na szafkę, powracając do pozycji leżącej. Po paru minutach wstałem, udając się w stronę łazienki. Po odbębnieniu szybkiej, porannej toalety zszedłem na dół. W kuchni czekała już na mnie żona, śniadanie oraz dwie małe pociechy. Spojrzałem na młodszą z córek, która malowała coś na blacie białego stołu. "Masz jeszcze dwa dni" Słowa Simona jak echo bez przerwy, odbijały się w mojej głownie.
- Dwa dni .... - Szepnąłem sam do siebie.
*Oczami Nialla *
- Ta może być? - (T.i) kolejny raz stanęła przede mną w nowej kreacji.
- Skarbie we wszystkim ci ładnie ... - Odpowiedziałem znudzony, wyciągając z lodówki schłodzoną puszkę pepsi.
- Liam napisał, że to coś ważnego ... Nie ubiorę raczej jeansów i bokserki ..
- Napisał, że powiedzą na coś ważnego ... Ale to nie znaczy że masz się stroić jak być szła na lunch z królową. - Zaśmiałem się.
- Faceci ... Wy nic nie rozumiecie. - Przerzuciła oczami - A co jeśli Liam chce się oświadczyć Dani? ... O ile już tego nie zrobił. W końcu to już czas, trzy lata a oni nadal nic ...
- Nawet jeśli to nie powód by pindrzyć się przed lustrem od rana. - Podszedłem do niej - Nie znoszę jak masz na twarzy te mazidła ... Pokochałem naturalną ciebie, bez żadnych takich dodatków ... - Cmoknąłem jej policzek. Poczułem na ustach miłe ciepło.
- Wariat! - Zachichotała wtulając się w mój tors.
- Nie lubię jak jesteś prawie tego samego wzrostu co ja ... - Mruknąłem.
- Bez obcasów z ledwością sięgam ci do połowy twarzy ...
- Lubię to ... - Ucałowałem jej nos.
- Coś jeszcze? - Spojrzała na mnie żartobliwie.
- Hmmm ... Załóż dłuższą sukienkę. Nie chce żeby Styles się na ciebie napalał ... - Mówiłem poważnie, na co ona wybuchła donośnym śmiechem. Po chwili uspokoiła się, zauważając że mnie to wcale nie bawi. Przybliżyła swoje usta do mojego prawego ucha.
- Zazdrośnik
*Oczami Liama*
- Mam z tobą jechać? - Sophie podeszła w moją stronę, podając wyprasowaną koszulę.
- Nie nie trzeba .... Wszystko załatwimy z Danielle - Odpowiedziałem zakładając gotową koszulę.
- Powiesz im o nas? - Zapytała, poprawiając kołnierzyk od mojej koszuli.
- Powiem ... ale innym razem.
- Czemu chcesz to przed nimi ukrywać. Chce ich w końcu poznać ..
- Sophie nie zaczynaj ... Ten temat robi się już męczący ....
- Chce wiedzieć na czym stoję ...
- Sophie ...
- Liam ja nie mam pięciu lat. Chce w końcu poukładać to i owo ...
- Rozumiem ...
- Skoro rozumiesz to czemu ciągle mnie ranisz?
- Sophie ja nadal nie oswoiłem się z paroma rzeczami. Próbuję przywyknąć.
- Przywyknąć? Liam ale czemu wszystko moim kosztem?
- Nie mów tak!
- Spójrz wreszcie prawdzie w oczy ... Liam jeśli nasz związek ma nadal tak wyglądać ... to może lepiej go zakończyć? Przyznaj się w końcu przed samym sobą kogo tak naprawdę kochasz .. Ją? Czy mnie? - Odeszła, ocierając ściekające po policzkach łzy. Zostałem sam w pokoju. Tylko ja i 4 ściany. Czemu to wszystko jest takie trudne? Czemu pomimo tego, że za wszelką cenę chce wymazać Danielle z pamięci, to ona ciągle tam jest? Dlaczego? Dziś wszystko definitywnie się zakończy. Obaj ruszymy w przeciwne kierunki, zapomnimy o tym co było i będziemy myśleć co teraz. Tylko czy mi się uda zapomnieć jej pocałunki, czułe słówka, zapach, dotyk, głos ... Całą ją?
Cóż ... Część baaaaardzo mi się podoba :) Lubię tak pisać. Strasznie tęsknie za Lanielle :( Nie mogę też skreślać od razu Sophii ... Nic o niej nie wiem ... nie wiem jaka jest. Muszę przywyknąć do decyzji chłopaków :)
Kolejne części będą się pojawiać co sobotę/niedziele wszystko zależy od tego czy będę miała wyjazd czy nie :) A tak z babskiej ciekawości zapytam .... Domyślacie się co może się stać w kolejnych częściach?
Z niecierpliwością do kolejnej części misiaki :*
1)ja podejrzewam, że Filip znowu będzie chciał porwać małą i mu się niestety uda, ale potem ktoś mu ją odbierze (PROSZĘ TYLKO NIE ZABIJAJ NIKOGO, MOŻESZ FILIPA I SIMONA, ALE NIKOGO Z 1D I ICH RODZIN)
OdpowiedzUsuń2)wszyscy będą w szoku, że Dan i Li zerwali, a Li w końcu powie o S. i Oni ją polubią :)(CHOĆ JA SIĘ DO NIEJ NIE UMIEM PRZEKONAĆ, AKCEPTUJE JĄ BO CHYBA Li jest z nią szczęśliwy)
aga zzawalisty pisz szybko nastepna. mysle ze filip bedzie probowal porwac julke ale niall przywali mu w gebe i ja uratuje syla :)
OdpowiedzUsuńZgodzę się z Tobą :) że filip będzię chciał porwać mała ale Niall mu przeszkodzi.
UsuńSuper czes ;) mysle ze Fili porwie malo a Liam powie o Sophie ale nie polubia jej ;) a wlasnie co do Spohie to nawet ja lubie w sumie tego tak powiedziec to nie moge bo nic o niej nie wiem ale wydaje sie super dziewczyna chcoc bardzo tesknie za Lanielle ale coz zmainy przychodza, zycie idzie na przod i trzeba to zaakceptowac :) czekam na next
OdpowiedzUsuńZajefajny rozdział! *.* Z nie cierpliwością czekam na kolejny...
OdpowiedzUsuńUwielbiam twój blog *___* ale zapraszam też do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://polski-blog-o-one-direction-by-ala.blogspot.com/
Uwielbiam tego bloga... <3
OdpowiedzUsuńZapraszam tu: http://o-marzenia-tzeba-walczyc.blogspot.com/
super. < 33
OdpowiedzUsuńZapraszam , mam prośbę mogłabyś mi na pisać co ewentualnie mogłabym zmienić .?
Fajne Imaginy
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog z opowiadaniem:
http://change-my-mind-onedirection.blogspot.com/
Cudooooo kiedy następny już nie mogę się doczekać <3
OdpowiedzUsuńKiedy będzie kolejna część???? Bo nie moge sie doczekać ;* <3
OdpowiedzUsuńDziś wieczorem :)
Usuń